Risotto z drzewa

„O, siostry śliwki! O, braciszkowie grzybki! O, kaczanie złocisty kukurydzy!” No, strzelaj, panie Miodek: Mickiewicz? Słowacki? Grochola? Heh, nie czytało się lektur. To DNK Drużyna Wieszczów. Nadaje dla was prosto z malinowego chruśniaka. No dobra, czary mary, klocki lego. A tak bez kitu, to brakło chrupków na obiad i trzeba się było przejść po krzakach,…

Kontynuuj czytanie